Matematyka wciąż spędza sen z powiek tysiącom uczniów w całym kraju. Wielu z nich ma z nią ogromne problemy, nie jest w stanie opanować przerabianego na lekcjach materiału, a to z kolei przekłada się na mierne wyniki i oceny. Nauki tego przedmiotu nie można jednak odkładać w nieskończoność. Nadchodzi w końcu taki dzień, kiedy należy przystąpić do egzaminu z tego przedmiotu. Jak się do niego odpowiednio przygotować?

Uczęszczanie na lekcje

Przede wszystkim należy wziąć sobie do serca lekcje matematyki i starać się ich nie opuszczać. Nawet jeżeli ma się do tego przedmiotu negatywne nastawienie i kompletny brak chęci do jego nauki, nie można po prostu o nim zapomnieć. Każda opuszczona lekcja to kolejne cenne wskazówki i informacje, których się nie pozna. Nadrobienie takiej wiedzy samodzielnie może być dla niektórych poprzeczką nie do przeskoczenia.

Odrabianie zadań domowych

Nawet jeżeli nauczyciel nie sprawdza codziennie zadań domowych, ich systematyczne rozwiązywanie jest najlepszym sposobem na utrwalenie wiadomości. Co więcej, jest to jedna z najlepszych metod na dogłębne poznanie tematu, a to z pewnością działa wyłącznie na korzyść ucznia.

Ćwiczenia kluczem do sukcesu

Każdy sukces wymaga włożenia w niego odpowiedniego wysiłku, pewnego nakładu pracy. Regularne ćwiczenia z matematyki to najważniejsza kwestia w całym procesie przygotowywania się do egzaminu z tego przedmiotu. Dopóki nie rozumie się wybranego wątku, właśnie ćwiczenia pomogą rozjaśnić powstały problem i nabrać większej praktyki podczas rozwiązywania podobnych zadań matematycznych.

Poszukiwanie pomocy

Jeżeli pojawi się problem ze zrozumieniem wybranego zagadnienia, zawsze można podejść do nauczyciela i poprosić go o ponowne wytłumaczenie problemowej kwestii. W końcu właśnie od tego jest wykładowca, by wspierać swoich uczniów w całym procesie uczenia i przyswajania nowej wiedzy. Zatem jeżeli pojawi się trudność, można śmiało udać się po poradę do nauczyciela, czyli specjalisty w dziedzinie matematyki.

Analogia zadań domowych i zadań egzaminacyjnych

Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że na egzaminie pojawią się zadania podobne do tych, które otrzymywało się w formie pracy domowej. Jeżeli zatem sumiennie rozwiązywało się je w domu, zdecydowanie łatwiej będzie można poradzić sobie z nimi także na egzaminie. Wtedy egzamin przestanie wydawać się tak straszny, jak dotychczas.

Powtórka przed sprawdzianem

Najlepiej już tydzień przed tym ważnym dniem rozpocząć powtarzanie przerobionego materiału. Warto ponownie rozwiązać kilka kluczowych zadań, szczególnie tych, z którymi wcześniej miało się problemy. Konieczne jest także dokładne słuchanie nauczyciela ogłaszającego zbliżający się termin egzaminu. Istnieje duża szansa, iż podpowie swoim uczniom, jakie zadania moją pojawić się na teście.

Dodatkowe wskazówki

Podczas ćwiczeń w swoim domowym zaciszu najlepiej jest wykonywać zadania bez pomocy kalkulatora. Na egzaminie z matematyki nie ma możliwości korzystania z takich pomocy naukowych, dlatego im wcześniej wyeliminuje się je ze swojego użytku, tym sprawniej pójdzie cały test. Jeżeli natomiast przed sprawdzianem nauczyciel poda przykładowe zadania do rozwiązania, można to uznać za wskazówkę, iż podobna treść powtórzy się także na egzaminie.

Zadania domowe dzieci potrafią załamać nawet najbardziej cierpliwych rodziców na świecie. Jak na razie nie ma jednak żadnej magicznej metody, która skłoniłaby dzieci do odrabiania lekcji bez jakiegokolwiek zająknięcia się z ich strony. Można jednak skorzystać z pewnych sposobów nakłonienia swoich pociech do tego obowiązku. Będzie to wymagać zmiany również własnego podejścia do obecnego stylu życia.

Świadomość korzyści płynących z nauki

Jeżeli rodzice nie są przekonani do tego, iż prace domowe przynoszą jakikolwiek skutek i mają sens, tym trudniej będzie przekonać do tego dziecko. Najczęściej dzieci zniechęcają się do zadań domowych, ponieważ muszą wykonywać je samodzielnie w domu z powodu braku zrozumienia materiału podczas lekcji przedstawianego przez nauczyciela. Warto jednak zaprezentować dziecku pozytywną tego stronę. Można chociażby jasno zakomunikować mu o tym, jak bardzo staje się samodzielne dzięki takiej nauce, że dzięki sięgnięciu po podręcznik dowie się nowych, ciekawych rzeczy, nauczy się efektywnie zarządzać czasem oraz zdobędzie jakże ważne w jego przyszłym życiu zdolności organizacyjne i umiejętność samodyscypliny.

Dzieci lubiące odrabiać lekcje to jednostki

Wokół świat przejawia wiele interesujących aspektów w postaci ciekawych zdarzeń, przedmiotów, sytuacji, ludzi. Otoczenie może być zatem zwyczajnie bardziej interesujące, niż codziennie „wlepianie” wzroku w podręcznik. W takiej sytuacji należy poważnie porozmawiać z dzieckiem i przedstawić mu swoją opinię. Mianowicie koniecznym jest wytłumaczenie, iż obowiązki zawsze muszą stać na pierwszym miejscu i każdy w życiu jest za coś odpowiedzialny. Istotny jest również ton wypowiedzi rodzica, który powinien brzmieć stanowczo. Należy zdawać sobie sprawę z tego, iż żadna presja i brak jasnej argumentacji nie skłoni dziecka do nauki. Być może groźba pomoże, jednak po odrobieniu lekcji maluch nie wyciągnie z tego żadnych wniosków. Zamiast tego warto zachęcić dziecko, by dzieliło się z rodzicem zdobytą wiedzą, ciekawostkami, a także postępami w nauce.

System motywacyjny

Dzieci chętniej angażują się w różne zadania, kiedy mają do tego odpowiednią motywację. Oczywiście musi być ona adekwatna do wysiłku wkładanego w naukę. Skupienie się na pozytywnych aspektach zadań domowych usunie napięcie, w jakim dziecko znajduje się przez cały czas poświęcany lekcjom. W systemie nagród należy jednak zachować zdrowy umiar.

Przeniesienie odpowiedzialności na dziecko

Rodzice powinni mieć świadomość tego, że to nie oni muszą ponosić odpowiedzialność za prace domowe swoich dzieci. Na swoich barkach mają zdecydowanie więcej obowiązków, którymi na co dzień muszą się zajmować. W związku z tym należy poinformować dziecko, iż samo odpowiada za swoje lekcje. Oczywiście z pełną świadomością, iż może ono liczyć na wsparcie swoich rodziców w potrzebie. W związku z tym całkowicie odpada odrabianie lekcji w postaci wyręczenia dziecka od tego obowiązku.

 Rodzicielskie zaangażowanie

 Nikt nie lubi wścibskich osób. Z tego powodu nie powinno się pytać swojego dziecka o zadania domowe zaraz po tym, jak tylko wejdzie do domu. Nie należy również zbyt mocno drążyć tego tematu i dopytywać szczegółowo o każdy detal zadanych lekcji. Podczas odrabiania pracy domowej nie można również niepokoić dziecka ciągłym jego kontrolowaniem. To może jedynie dodatkowo je zirytować i zniechęcić.

Dorośli coraz częściej pragną na własną rękę uczyć swoje pociechy języka angielskiego. Zdają sobie sprawę, jak bardzo może im ten język ułatwić późniejsze życie. Nie bez powodu panuje powszechne przekonanie, iż to właśnie dzieci uczą się języków najszybciej i najprościej. Dlaczego? Ponieważ chłoną język całymi sobą, najczęściej przez zabawę. Nie jest to dla nich przykry obowiązek, a ciekawe doświadczenie. Jak zatem uczyć swoich dzieci tego języka?

Rozmowa z dzieckiem w języku angielskim

Najprostszym sposobem na zachęcenie dzieci do nauki języka angielskiego jest maskotka np. ich ulubiony pluszak. Najpierw należy jej nadać angielskie imię. Jedną z najprostszych zabaw jest schowanie maskotki przed dzieckiem i poproszenie dziecka o to, by ją znalazło. Cały szkopuł tkwi w tym, by maluch zadawał obcojęzyczne pytania w celu określenia przypuszczalnej lokalizacji swojego pluszaka.

Innym sposobem jest umieszczenie na stole kilku różnych obiektów. Następnie każdy z nich wspólnie z dzieckiem należy nazwać po angielsku. Później należy poprosić dziecko o zapamiętanie wszystkich przedmiotów. Po chwili usuwa się je ze stolika. Zadaniem malucha jest przypomnienie sobie wszystkich elementów oraz wywołanie ich angielskim nazewnictwem.

Nauka gramatyki

Z gramatyką może być nieco trudniej. Oczywiście jest ona równie ważna, co samo słownictwo, warto jej jednak uczyć bardziej intuicyjnie, a nie za pomocą suchych i sztucznych regułek. W takiej sytuacji najprostsze zdanie, przykładowo „I like tennis”, dzieli się na zaimki, czasowniki oraz rzeczowniki. Każdy wyraz będzie wtedy napisany innym kolorem. To ułatwi dzieciom układanie pełnych zdań.

Liczby w języku angielskimi

Jedną z najciekawszych metod jest zabawa w schowanie pewnego przedmiotu. W tym momencie jedno z dzieci musi opuścić pomieszczenie. Po chwili wraca, a pozostałe dzieci rozpoczynają odliczanie. Im maluch bliżej znajduje się ukrytego przedmiotu, tym pozostałe dzieci liczą głośniej.

Fiszki po angielsku

Fiszki to populara metoda nauki obcego języka. W wybranym pomieszczeniu należy poukładać je w przypadkowej kolejności. Zadaniem dzieci jest odnalezienie wszystkich kart z angielskojęzycznym słówkiem. Można posłużyć się fiszkami podzielonymi na bloki tematyczne.

Powtórki

Powtarzanie jest bardzo ważnym etapem podczas nauki języka obcego, dzięki czemu następuje utrwalenie wcześniej przyswojonego materiału. Istnieje kilka metod, które w przypadku dzieci sprawdzają się najlepiej. Przede wszystkim są to piosenki, które dzieci uwielbiają. Wspólne śpiewanie naprawdę przynosi świetne efekty nauki.

Innym ćwiczeniem może być podzielenie dzieci na dwie konkurujące ze sobą grupy. Można w ten sposób przeprowadzić turniej wiedzy. Które dziecko pierwsze odgadnie angielską nazwę znajdującego się na fiszce obrazka, otrzymuje punkt dla swojej drużyny.

Pozostałe ciekawe formy nauki

By nauka była traktowana jako zabawa, można w jej trakcie wykorzystać piłkę. Dziecko trzymające piłkę powinno wypowiedzieć słowo z wybranego wcześniej bloku tematycznego. Jeżeli prawidłowo wymówi je wraz z tłumaczeniem, przekazuje piłkę kolejnemu dziecku. Słowa nie powinny się powtarzać.

Warto również wspólnie z dziećmi pobawić się w odgrywanie ról. Najlepiej ta metoda sprawdzi się w przypadku starszych dzieci. Jedno z nich może być chociażby sprzedawcą, natomiast drugie w tym czasie powinno odegrać rolę klienta. Możliwości w tym zakresie są nieograniczone.

Wiele osób na co dzień boryka się z problemem nie do końca sprawnie funkcjonującej pamięci. Z tego powodu mają również trudności z koncentracją, są stale rozkojarzone, nie mogą zebrać myśli. Wpływ na to ma wiele czynników, począwszy od naturalnego procesu starzenia się, przemęczenia, skończywszy na zmianach hormonalnych i postępującym Alzheimerze. By zmniejszyć te objawy i poczuć się lepiej, można skorzystać z poniższych wskazówek.

Natlenienie mózgu

Odpowiednie dotlenienie mózgu oraz całego organizmu jest bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na efektywność w zapamiętywaniu oraz na koncentrację. By do tego doprowadzić, najlepiej jest skorzystać z codziennej dawki ruchu. Już zwyczajny spacer może przynieść wyraźne efekty. Jeszcze lepszych rezultatów można spodziewać się po treningu cardio, który dodatkowo poprawi krążenie krwi. By zapewnić sobie jak najlepszą pamięć i koncentrację, warto codziennie ćwiczyć około 30 minut, przez pięć dni w tygodniu. Spokojniejszą alternatywą dla szybkiego treningu cardio może być również joga oraz Tai chi.

Ćwiczenia na pamięć

Mózg wymaga ćwiczeń. Nie wystarczy raz na jakiś czas sięgnąć po listę zakupów i wyuczyć się jej na pamięć. Mózg działa bowiem jak mięsień – niewykorzystany traci swoje funkcje. Umysł można ćwiczyć w przyjemny sposób przez chociażby zapamiętywanie słów ulubionych piosenek, czy wierszy. Warto co jakiś czas przywołać wspomnienia i porozpamiętywać dobre chwile w swojej przeszłości. Można także skorzystać z rożnych słownych łamigłówek, rozwiązywać krzyżówki, układać puzzle. Każde ćwiczenie wymusi na mózgu jego intensywne działanie, a tym samym zwiększy pamięć i poprawi koncentrację. Dobrym sposobem na ćwiczenie omawianych umiejętności jest również próba zapisania w swojej głowie, w którym miejscu odłożyło się okulary, czy klucze, a także gdzie zaparkowało się swój samochód.

Wykorzystanie własnych rąk

Dobry sposobem na zwiększenie funkcjonalności swojego mózgu jest także wykonywane różnych ćwiczeń zręcznościowych własnymi rękami, ze szczególnym naciskiem na rękę niedominującą. Takie zadania doskonale wpływają na pamięć oraz koncentrację. Warto zatem znaleźć sobie  manualne hobby, jak np. składanie modeli samolotów, puzzle, malarstwo, czy nawet dosyć ostatnio modne szydełkowanie i robótki na drutach.

Odpowiednia dieta

Ćwiczenia to jednak nie wszystko. Rozwój pamięci i koncentracji to zadanie wieloaspektowe, w którym należy również uwzględnić zróżnicowaną i wysokowartościową dietę. Na pamięć najlepiej wpływają takie pokarmy, jak brokuły, marchewka, czerwona fasola, czy szpinak. Można również sięgnąć po pomarańcze oraz jagody. W razie konieczności warto także skorzystać z dodatkowych suplementów diety o dużej zawartości L-karnityny, L-teainy, witaminy E i B1, a także kwasów Omega-3.

Niekorzystny wpływ chemicznych środków

Na ludzki mózg negatywny wpływ mają różne środki chemiczne, które znajdują się w sztucznych opakowaniach. Najczęściej są to opakowania z aluminium, czy plastiku. Niekorzystnie na zdrowie wpływa również teflon. Podczas zakupu naczyń do domowego użytku należy zawsze zapoznać się z informacją na temat miejsca ich produkcji oraz dodatkowymi adnotacjami o wykorzystanych do ich stworzenia materiałów. W związku z tym konieczne jest zaopatrzenie się w nietoksyczne szklane naczynia oraz garnki ze stali nierdzewnej.

Pamięć i koncentrację znacznie obniża również dym tytoniowy oraz wszelkiego rodzaju spaliny i substancje zawarte w izolacjach piankowych, czy płytach wiórowych.

Czym tak właściwie jest felieton? Mianowicie jest to pewne krótka forma literacka, w której bardzo duże pole do popisu ma jego autor. Pisząc felieton w pierwszej osobie autor bardzo często komentuje różne zaistniałe wydarzenia, często używa satyrycznych zwrotów, czy frazesów. Dzięki temu można łatwo stwierdzić, iż jest to bardzo subiektywna forma wypowiedzi pełna osobistych przemyśleń i spojrzenia na świat oczami autora. Napisanie naprawdę dobrego felietonu wcale nie jest takie trudne. Można zaczerpnąć wiele ciekawych informacji w tym temacie dzięki wskazówkom znajdującym się poniżej.

Jak przygotować się do pisania felietonu?

Na samym początku należy przygotować temat, na który pragnie się pisać felieton. Kwestia wyboru jest niczym nieograniczona. Można zarówno pisać o polityce i kulturze, jak i o innych sprawach przyziemnych, społecznych. Poleca się jednak unikanie tematyki, o której nie ma się bladego pojęcia, ponieważ bez jakiejkolwiek wiedzy w danej kwestii ciężko wyrazić swoje zdanie. Warto również podejmować tematy kontrowersyjne. Wbrew pozorom to właśnie one najbardziej interesują czytelników i wywołują ich reakcję. Nie ważne, czy jest to reakcja pozytywna, czy negatywna. Jeżeli powstała, to znaczy, że tekst odniósł pożądany skutek. Celem każdego felietonu jest bowiem wywołanie emocji i dyskusji.

Wybór odpowiedniej formy felietonu

Felieton felietonowi nierówny. Wybór odpowiedniej formy zależy także od tego, jaką grupę czytelników pragnie się przyciągnąć. W felietonie jednak zawsze trzeba zachowywać pewną lekkość wypowiedzi i kreowania myśli unikając tym samym zdań złożonych, czy naukowych zwrotów i terminologii. Co do samej treści, nie ma właściwie żadnych ograniczeń w jej tworzeniu i formułowaniu.  Swoje zastosowanie znajdzie tutaj zarówno plotka i satyra, jak i sarkazm. Właściwie wszystkie środki są dozwolone. To właśnie dzięki nim czytelnik wręcz pochłania tekst z przyspieszonym biciem serca. Jeżeli zachodzi taka potrzeba, można również posłużyć się pewnymi wulgaryzmami, czy kolokwializmami, które podkreślą emocje w tekście. Jedną z najczęściej stosowanych fraz podczas pisania felietonu będzie zatem „moim zdaniem”.

Jak zakończyć pisanie felietonu?

Na tym etapie bardzo ważne jest zaprezentowanie czytelnikom i potencjalnym odbiorcom tekstu trafnej puenty. Jej zadaniem jest zarówno podsumowanie treści i poruszanego tematu, jak i pewną próbą wyciągnięcia z całości wniosków. Kiedy już tekst zostanie ukończony, paradoksalnie właśnie w tym momencie powinno się dla niego wymyślić tytuł. Nie ma znaczenia, czy będzie się on składał z dwóch słów, czy może przybierze formę bardziej rozbudowaną. Musi jednak mocno akcentować tematykę w nim poruszaną, by już właśnie tymi kilkoma słowami na samym początku przykuć uwagę czytelnika i zachęcić go do podróży przez tekst aż do jego ostatniego wersetu.

Gdzie szukać inspiracji?

Osoby piszące felietony najczęściej są erudytami. Posiadają bowiem wszechstronną wiedzę, ułatwiającą wybór najlepszego tematu z zakresu sztuki, kultury, czy polityki. Potrafią również kojarzyć różne fakty, przeplatać je ze sobą i wiązać. Jeżeli nie posiada się takich umiejętności, inspiracji do felietonu można poszukać pośród dzieł takich znanych felietonistów, jak Jerzy Pilch, czy Kornel Makuszyński.

Co zrobić, kiedy brakuje motywacji do nauki? Takie momenty, szczególnie w trudnych okresach podczas roku szkolnego potrafią niezwykle mocno zdemotywować i wpłynąć na podejście młodego człowieka do kwestii nauki. Szczególnie trudne jest to w momencie, kiedy tak naprawdę można sobie znaleźć setki innych, bardziej ciekawych i absorbujących zajęć. Warto sięgnąć po poniższe wskazówki, by łatwej zmotywować się do uczenia, a co najważniejsze – nie stracić tej motywacji ponownie już po kilku dniach.

Świadomość swoich celów

Wielu uczniów uczy się, jednak tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy, po co to robi. Wiedzą jedynie, że muszą, ponieważ jest to odgórnie wymagane od nich już od najmłodszych lat ich życia. Takie postawienie sprawy rzeczywiście może być mało motywujące. Dlatego tak ważne jest, by uświadomić sobie, po co to wszystko. Przede wszystkim należy przyjąć do wiadomości, jak wiele stresu kosztuje ucznia pójście do szkoły nieprzygotowanym. Czy nie warto sobie tego oszczędzić i mieć spokojny dzień? Można także wyobrazić sobie korzyści płynące z pozytywnych ocen, czyli chociażby czerwony pasek na świadectwie oraz większe szanse na dobrą uczelnie, czy pracę w przyszłości.

System nagradzania siebie

Nie ma chyba lepszego sposobu zmotywowania samego siebie, jak wyobrażenie sobie pewnej rzeczy, przedmiotu, który bardzo pragnie się mieć. Warto powiedzieć samemu sobie, że będzie można ją zdobyć, jeżeli tylko osiągnie się owocne wyniki w nauce. Często również rodzice wspierają swoje dzieci w taki sposób zdając sobie doskonale sprawę, jak ważne jest motywowanie do osiągania lepszych wyników i ocen. Można również zastosować nieco drobniejszy system nagradzania, czyli chociażby kupić sobie paczkę ulubionych batonów, cukierków i częstować samego siebie za każdą otrzymaną pozytywną ocenę.

Największy błąd – odkładanie na później

Jeżeli właśnie w tej chwili uczeń nie ma ochoty na naukę, tym bardziej nie będzie jej miał za godzinę, czy dwie. Materiał do przerobienia czeka, natomiast uczeń nic nie robi w tym kierunku, by go przyswoić i się go nauczyć To powoduje gromadzenie się kolejnych tematów, lekcji i zadań, a im ich więcej, tym mniejsza jest motywacja na podjęcie działania. Dlatego najlepiej nie zastanawiać się nad tym, co trzeba zrobić, tylko od razu przysiąść do książek. Nauki będzie mniej, a radość z perspektywy zbliżającej się przerwy – coraz większa.

Nauka w przyjemny sposób

Nikt nie powiedział, iż uczyć trzeba się jedynie przy biurku z nudnych książek pisanych drobnym druczkiem. Jednym z najlepszych sposobów na uprzyjemnienie sobie nauki jest tworzenie ciekawych piosenek, czy poszukiwanie już gotowych, które traktują o wybranej treści do nauczenia. Można również skorzystać z innej metody, mianowicie przygotowania sobie półmiska ulubionych przekąsek, kanapek i po każdej dobrej odpowiedzi na pytanie odnośnie wybranej tematyki częstować się takim smakołykiem.

Wzrokowiec, czy słuchowiec?

Nie dla każdego są długie teksty do czytania, nie dla każdego nagrania naukowe do słuchania. W zależności od osobistych predyspozycji część uczniów lepiej uczy się dzięki możliwości ujrzenia materiału do przyswojenia. Część z nich natomiast preferuje nagrania dźwiękowe, bądź zwyczajnie woli słuchać, kiedy nauczyciel opowiada o jakimś temacie. Odkrycie, co tak naprawdę usprawnia konkretnej osobie naukę, jest bardzo ważne z punktu widzenia efektywności uczenia i zapamiętywania.